wrz 03 2002

a tak na prawde...


Komentarze: 0

wkurwia mnie to ze nie dzwoni. nieodbiera telefonow. czy to mozliwe aby to byla moja wina? nigdy tego nie chce. czesto sie tak konczy. dlaczego nie potrafie przyjac od nikogo milosci? dlaczego jej nie chce? nie to mnie martwi. martwi mnie to ze odszedl ode mnie czlowiek, ktorego cenie. Nicol mowi, ze nie moge go na sile zatzrymywac. ze nie powinnam dzwonic. napisal mi zebym nie dzwonila. nie pisala. ze on teraz zapomni. ze bol minie. zegaj. Nicol twierdzi, ze jak mnie zostawi za plecami, jak zostane z tylu, ze moze wtedy zadzwoni. kiedy przestane byc tak wazna. tylko jak to sie stalo wszystko? dlaczego sie tak dzieje? po raz kolejny?....

rapunzel : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz