sie 26 2002

Bez tytułu


Komentarze: 0

to nie było nerwowe, zachłanne konsumowanie rozkoszy. do tej pory byłam zawsze bardzo drapieżna. i chłodna. bardzo zachłanna. zabierałam wszystko bez reszty. chciałam więcej i byłam nieustannie nienasycona. to były prawdziwe walki. zapasy. zmagania.

a teraz było inaczej. było dziko. było namiętnie. była adrenalina.

 

rapunzel : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz