Komentarze: 0
dzieki temu, ze zyje wedlug prostej jak cep zasady: nie zmieniaj sie na kształt i podobieństwo świata. zmieniaj świat na swój kształt i podobieństwo - zachowuje swoja indywidualność i dystans do tego co mnie otacza.
ale...
jest jedno ale..
pracuje w firmie gdzie regulamin obejmuje nawet kolor majtek. i wierz mi, ze daje rade !!! wystarczy tylko wiedziec czego się chce w zyciu i nie zachowywac oporu beznadziejnego na płaszczyznach, na któych ne mam szans na wygraną. to nawet nie jest kompromis. to jest taktyka. chodzi o to, żeby mnie było dobrze. żebym ja się miała za co bawić i za co żyć po swojemu. po godzianch. ale coż. mamy brutalnyu kapitalizm i tylko dystans do tego daje gwarancję świętego spokoju i zachowania indywidualności. mimo, że nie mogę założyć do pracy gaci jakich chce!
;))))) - to jest muj komentarz do wlasnie przeczytanego wpisu. dystans. powtarzam to do znudzenia.
a tak swoja droga to wlasnie jestem w pracy. jak widać na zalczonym obrazku roboty mam po prostu w huja!
szkoda, ze to przejsciowe. a może i dobrze. jak juz pracować to pracować. nie cierpie udawac. niczego. a jak coś robię to już z sercem. praca, zabawa - nie ma znaczenia. w koncu to mnie z tym potem kojarza. moje nazwisko. moją osobe. a ponad wszystko na świecie nie lubie, jak ktos nie wykonuje należycie swoich obowiązków. kiedy na kimś nie można polegać. kiedy partaczy jak się za coś bierze.